February 13, 2011
First pikes in 2011
Finally! The beginning of the 2001 was quite cold in Holland, so far each weekend was windy or rainy. However it got a bit warmer recently - around 6-10 degrees. I took the advantage of favourable weather and decided to explore new areas, I went to Leidschenveen-Ypenburg district. Generally I don't like fishing in the city, I prefer areas where I can enjoy the nature. Leidschenveen-Ypenburg is mostly offices, warehouses etc..., so not much of staring people in the weekend. I fish there in shallow canals 1-1.5m, maybe deeper in few places. Because of the winter I was not expecting any spectacular bites, however I managed to catch two decent pikes – 77 and 76 cm. Although the second one was shorter it was quite fat. Both were caught on sinking Salmo Fatso 10cm, in GS colour. Fatty on Fatso :-)
No w końcu! Początek 2011 roku w Holandii był dość zimny i jak na złość każdy weekend a to lało a to wiało... Ostatnio jednak zrobiło się trochę cieplej - 6-10 stopni. Postanowiłem wykorzystać sprzyjającą pogodę i poodkrywać trochę nowe tereny, wybrałem się do dzielnicy Leidschenveen-Ypenburg. Generalnie nie lubię łowić w mieście, wolę tereny gdzie mogę cieszyć się kontaktem z naturą. Leidschenveen-Ypenburg to przede wszystkim biura, magazyny itp..., więc w weekend nie ma tu zbyt dużo gapiów. Woda to płytkie kanały 1-1.5m, może miejscami głębiej. Jakby nie było jest zima i nie nastawiałem się zbytnio na jakieś szaleństwo i spektakularne brania, ale udało mi się wyciągnąć dwie nie najgorsze sztuki - 77 i 76 cm. Drugi mimo, że krótszy był nieźle napasiony. Oba wzięły na Salmo Fatso 10 cm, tonące, w kolorze GS. Grubas na Fatso :-)
Subscribe to:
Posts (Atom)